Wyobrażam sobie, że większość osób czytających ta notke będzie zaznajomiona ze stwierdzeniem "liberalizm jest zaburzeniem psychicznym".

Widoczny związek między chorobą psychiczną a lewicowością polityczną (we wszystkich jej odmianach) nie jest rewolucyjnym spostrzeżeniem. Przez wieki różni myśliciele z całego spektrum politycznego dochodzili do podobnych wniosków w odniesieniu do stabilności psychicznej lewicowców - lub jej braku.

Psychologiczna analiza lewactwa jest głównym tematem prac Teda Kaczynskiego. Dla niego lewactwo jest kwintesencją współczesnej "nadsocjalizacji". Kult kompleksu niższości, przepełnia spektrum chorób psychicznych: nienawiścią do samego siebie, poczuciem winy, niską samooceną, tendencjami depresyjnymi, defetyzmem itp. Kaczyński zauważa, że lewicowcy mają intensywną potrzebę identyfikowania się ze "słabymi, pokonanymi, odrażającymi lub w inny sposób gorszymi" oraz intensywny wstręt do wszystkiego, co "silne i odnoszące sukcesy". Opisuje ich jako pierwszą linię obrony Systemu; oblegają każdy potencjalnie rewolucyjny ruch, który może zagrozić władzy Systemu, zanieczyszczają go bzdurami i odciągają od jego fundamentalnej przyczyny.

Zobacz: Technologiczne niewolnictwo (2010).

https://www.amazon.com/Technological-Slavery-Collected-Kaczynski-k/dp/1932595805

W 1938 roku Antonio Vallejo-Najera, szef Wojskowych Służb Psychiatrycznych Franco, otrzymał zlecenie zbadania osobowości i psychologii więźniów komunistycznych. Chociaż Vallejo-Najera nie uważał komunistów za z natury chorych psychicznie, stwierdził, że większość badanych miała z natury "gorsze psychicznie" i degenerujące cechy psychologiczne. Obejmowały one słaby temperament, przeciętną inteligencję, tendencje schizoidalne, niezdarność oraz brak spontaniczności i inicjatywy. Podobnie jak Kaczyński, Vallejo-Najera zauważył, że zazdrość, niechęć społeczna i sfrustrowane aspiracje stanowią podstawę marksistowskiego światopoglądu. Co ciekawe, zaobserwował, że te negatywne cechy psychologiczne wydają się być wzmocnione u lewicowych kobiet, co z pewnością przypomina naszą epokę. Po latach badań Vallejo-Nájera doszedł do wniosku, że szansa na zmianę postaw politycznych lewicowców jest niezwykle niska.

Patrz: Biopsychizm marksistowskiego fanatyzmu (1938)

https://ajp.psychiatryonline.org/doi/10.1176/appi.ajp.2018.18020155


Być może najbardziej znana i dogłębna analiza psychologiczna lewicowości do tej pory pochodzi ze 130-letnich dzieł jednego z najbardziej niezrozumianych i nieslusznie posadzanych filozofów na świecie: Fryderyka Nietzschego. Chociaż Nietzsche nie wymienia lewicowców wprost, archetyp "niewolnika moralisty" - opisany w całej bibliografii Nietzschego, począwszy od "Poza dobrem i złem" - nosi wszystkie możliwe do zidentyfikowania cechy lewicowości. Od ram moralnych, przez psychologię, po typ fizyczny; każda cecha, którą Nietzsche przypisuje moralnemu niewolnikowi, jest analogiczna do archetypowego lewicowca, zarówno w naszych czasach, jak i w całej historii.

Cyt: “ Odważyli się odwrócić arystokratyczne równania wartości, dobre = szlachetne = piękne = szczęśliwe = faworyzowane i podtrzymywane przez bogów i z wściekłą nienawiścią odniesli je do upośledzonych i bezsilnych, że "tylko biedni i bezsilni, są dobrzy; tylko cierpiący, chorzy i brzydcy, sa prawdziwie błogosławieni. A wy, szlachetni i potężni na ziemi, będziecie przez całą wieczność źli, okrutni, chciwi, bezbożni, a tym samym przeklęci i potępieni!"
"Lewicowcy nie nazywają siebie słabymi, tylko nazywają siebie "dobrymi".

Bardziej współcześnie, Rich Houck przedstawił dobrze cytowany przypadek lewicowości jako choroby psychicznej w swojej pracy z 2018 roku "Liberalizm zdemaskowany".

https://www.amazon.com/Liberalism-Unmasked-Richard-Houck/dp/1912079313

Zidentyfikował kilka typowych wskaźników choroby psychicznej, które są konsekwentnie wykazywane, w różnym stopniu, przez lewicowców. Należą do nich: urojenia, hipokryzja, projekcja, oszustwo (kłamstwo, wyolbrzymianie, pomijanie itp.), irracjonalność, niepotrzebna agresja w przypadku wątpliwości, niezdolność do zaakceptowania nowych informacji oraz poczucie bycia ofiara , nienawiści do samego siebie i poczucie bycia prześladowanym.
Kompleksowe badanie na temat lewicowych chorób psychicznych zostało przeprowadzone ostatnio przez Emila Kirkegaarda [patrz: "Choroba psychiczna i lewica"]. W badaniu zastosowano mniej abstrakcyjne kryteria niż wspomniani myśliciele i składało się ono z prostych pytań, które zasadniczo sprowadzały się do "czy jesteś chory psychicznie, tak czy nie?".

https://archive.ph/a6CQk
Cytat:

“ Wyszukiwanie dostępnych zmiennych zaowocowało 5 pozycjami mierzącymi własną chorobę psychiczną (np. "Czy masz jakąkolwiek niepełnosprawność emocjonalną lub umysłową?"). Wszystkie te pozycje były słabo powiązane z lewicową ideologią polityczną mierzoną na podstawie samoopisu, ze szczególnie wysokimi wskaźnikami obserwowanymi w grupie "skrajnie liberalnej". Analiza czasowa wykazała, że związek między chorobą psychiczną, szczęściem i ideologią polityczną istniał w danych badan od lat 70. i nadal istniał w 2010 roku. Wewnątrzbadawcza metaanaliza wszystkich wyników wykazała, że skrajni liberałowie mieli o 150% wyższy wskaźnik chorób psychicznych w porównaniu do umiarkowanych. Odkrycie zwiększonej liczby chorób psychicznych wśród lewicowców jest zgodne z licznymi ustaleniami opartymi na powiązanych konstruktach, takich jak pozytywne relacje między konserwatyzmem, religijnością i ogólnie zdrowiem.”

Niemniej jednak błędem byłoby na przykład sugerowanie, że niechęć do małżeństwa jest nieodłącznym aspektem choroby psychicznej. Nie można jednak przeoczyć faktu, że wszystkie społecznie i biologicznie destrukcyjne programy polityczne naszych czasów są najbardziej żarliwie wspierane przez osoby z największą skłonnością do chorób psychicznych, i znaczenia tego faktu nie mozna niedoceniac.
Otwarte granice, podkopywanie rodziny, aborcja, pranie mózgu dzieci itp.

Konkludujac:

Czy wspieranie "lewicowej" polityki powoduje, że dana osoba staje się chora psychicznie? Prawdopodobnie nie. Czy ta polityka przemawia do tych, którzy mają większą skłonność do chorób psychicznych? Najwyraźniej tak. Czy istnieją czynniki zewnętrzne, które mogą szkodzić zdrowiu psychicznemu jednostki, kierując ją w stronę lewicowej ideologii? Niewątpliwie tak.

Obecna globalistyczna nadbudowa - system, nowy porządek swiata, rząd światowy, jak kto woli - została świadomie zaprojektowana w celu kultywowania najgorszych cech i zachowan, jakie można sobie wyobrazić. System celowo wychowuje dysfunkcyjne osoby, które w przeszłości (lub w zdrowym społeczeństwie generalnie) albo zostałyby skorygowane przez presję kulturową, albo  wyrzucone ze społeczeństwa i skazane na forme socjalnego  wygnania , lub innej formy "ucisku". Celem globalistycznej oligarchii jest rozbicie społeczeństwa i demontaż każdego fundamentu, na którym zbudowana jest silna populacja: rodziny, religii, zdrowia, sprawności fizycznej, kultury, ducha narodowego itp. Tworząc jak najwięcej dysfunkcyjnych ludzi, pozbawieni moralnych korzeni oligarchowie zapewniają sobie ciągłą dominację. Chora psychicznie, słaba, zwiotczała, nihilistyczna i niezjednoczona populacja nie stanowi zagrożenia dla nich i ich systemu. Każdy aspekt współczesnego świata ma na celu zdemoralizowanie i duchowe 'zmiażdżenie'.

Biorąc to wszystko pod uwagę, zjawisko "lewicowego" zachowania nie może być przypisywane wyłącznie systemowi, jako że osoby pasujące do archetypu "lewicowca" istniały zawsze a napewno przez większość zapisanej historii.

Na koniec maly test.
Wizualizacja lewactwa.
Jeśli którykolwiek z poniższych obrazów sprawia, że czujesz się niekomfortowo, to zmnaczy, ze jesteś nienawistnym bigotem. To wsztstko jest piękne i postępowe.